Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Zgorzelcu wytypowali i skierowali do kontroli w pobliżu polsko-niemieckiej granicy BMW 3. Uwagę funkcjonariuszy zwróciło nadmierne obciążenie auta. Podczas kontroli okazało się, że kierowcą bmw jest 21-letni obywatel Ukrainy, a pasażerem jego 19-letni rodak. Okazało się również, że wewnątrz auta, na tylnym siedzeniu oraz w bagażniku podróżuje 7 kolejnych osób. Byli to cudzoziemcy, którzy niezgodnie z prawem usiłowali przekroczyć granicę państwową by dostać się do Niemiec. Cudzoziemcy nie posiadali przy sobie żadnych dokumentów potwierdzających ich tożsamość i obywatelstwo. Pięciu z nich podawało się za obywateli Iraku, dwóch pozostałych twierdziło, że pochodzi z Iranu.
Cała grupa została zatrzymana. Obywatele Ukrainy usłyszeli zarzut pomocnictwa w niezgodnym z prawem przekraczaniu granicy państwowej. Cudzoziemcy przyznali się, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej zabrali z granicy białorusko-litewskiej 7 osób, które dokonały niezgodnego z prawem przekroczenia granicy państwowej. Następnie tranzytem przez Polskę zamierzali przewieźć cudzoziemców do Niemiec. Obywatele Ukrainy dobrowolnie poddali się karze 1 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata - informuje mjr SG Joanna Konieczniak.
Natomiast w związku z nielegalnym przekroczeniem granicy państwowej oraz nielegalnym pobytem na terytorium Polski wobec obywateli Iraku i Iranu wszczęte zostało postępowanie w sprawie zobowiązania cudzoziemców do opuszczenia Polski. Na podstawie postanowienia sądu cudzoziemcy umieszczeni zostali w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców.