Mężczyzna, który zniknął pod wodą najprawdopodobniej jest mieszkańcem Jeleniej Góry i pływał w kole na kąpielisku. W tym czasie nad wodą z rodziną i przyjaciółmi wypoczywał Sławek Chorbotowicz, strażak Państwowej Straży Pożarnej z Lubania. W pewnym momencie z żoną zobaczyli kobietę, która szuka kogoś w wodzie. Natychmiast zapytali co się stało, wówczas dowiedzieli się, że kobieta szuka męża, który zniknął jej z oczu, a koło w którym pływał unosi się puste na wodzie.
Reakcja była natychmiastowa, strażak wraz z kolegą popłynęli w kierunku koła. Gdy dotarli na miejsce, łodzią dopłynęli tam również ratownicy. Po chwili pod wodą zobaczyli mężczyznę, którego z ich pomocą, ratownicy wodni podjęli na łódź i przetransportowali na pomost.
W tym czasie wyszedł na brzeg i pobiegł na pomost. Były tam już dwie polskie anestezjolożki ze szpitala w Gorlitz, Pani Szujok i Warszawska, które rozpoczęły reanimację. Sławek dołączył z ratownikiem wodnym i na zmianę prowadzili resuscytację do czasu gdy przyjechali medycy i podłączyli Lucasa (dop.red. urządzenie do mechanicznej kompresji klatki piersiowej). Mężczyzna cały czas reanimowany został zabrany do szpitala w Goerlitz. - usłyszeliśmy od Grzegorza Wypycha, rzecznika prasowego KP PSP z Lubania.
Na razie nie są nam znane dalsze losy mężczyzny.