Obóz nad Witką nie musi ograniczać się do leniuchowania na brzegu i brodzenia po kolana w rzece. Doskonale wiedzą o tym harcerze, zuchy oraz najmłodsi mieszkańcy miasta, którzy wzięli udział w Zuchowej Koloni Wodniackiej organizowanej przez Hufiec ZHP w Zgorzelcu. Dzieci ochoczo zgłębiają tajemnice harcerskiego życia, uczą się samodzielności, zaradności, odpowiedzialności i pracy w wachtach. Organizatorzy nie pozwalają się im się nudzić, wypełniając czas ciekawymi zajęciami i zabawami. Dla niektórych jest to pierwsza tak poważna wyprawa turystyczna.
Jedną z atrakcji był spływ kajakowy. Zanim jednak do niego doszło najmłodsi przeszli szkolenie, podczas którego nabyli podstawową umiejętność pływania kajakiem. Po minach można było wywnioskować, że to była niesamowita przygoda i niemal wszyscy chcą ją jak najszybciej powtórzyć. Opiekunowie przyznają, że wakacje w kajaku mają sporo zalet. Zmuszają m.in. do zdrowego wysiłku na świeżym powietrzu, dzięki nim można również dotrzeć w przepiękne miejsca oraz uczą dzieci poszanowania przyrody, wytrwałości, a przede wszystkim samodzielności.
W ramach ogólnopolskiej akcji „Kręci mnie bezpieczeństwo… nad wodą” harcerzy odwiedzili funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej w Zgorzelcu. Dzieci wykazały się sporą wiedzą na temat bezpiecznego wypoczynku nad wodą. Podczas pogadanki zapoznano się m.in. z numerami alarmowymi oraz wyjaśniono kiedy i jakich przypadkach należy z nich korzystać. Strażacy zaprezentowali sprzęt, którym dysponują oraz przeprowadzili pokazową akcję ratunkową osoby tonącej.
Zdobyta podczas koloni wiedza i umiejętności z pewnością znajdą zastosowanie w życiu codziennym młodych druhów.