Funkcjonariusze Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu zatrzymali na autostradzie A4 (na wysokości Jędrzychowic) wjeżdżającą do Polski ciężarówkę. W trakcie sprawdzania ciągnika siodłowego z naczepą, przewożącego pojemniki typu „mauser”, mundurowi znaleźli 22 280 litrów cieczy ropopochodnej o konsystencji i zapachu oleju napędowego. Przewóz nie był zgłoszony w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT).
Zgodnie z ustawą o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów, przewóz tego rodzaju towaru przez terytorium RP należy zgłosić w Systemie Elektronicznego Nadzoru Transportu (SENT). Mobilne laboratorium, po przeprowadzeniu badania próbek cieczy, potwierdziło, że jest to towar podlegający systemowi monitorowania SENT. W związku z brakiem wymaganego zgłoszenia, środek transportu oraz pojemniki z cieczą zostały zatrzymane do czasu uregulowania statusu przewożonego towaru – wyjaśnia Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej we Wrocławiu.
Kierowca został ukarany mandatem karnym w wysokości 7,5 tys. zł, natomiast firmie przewozowej grozi kara pieniężna w wysokości 30 tys. zł.
Naczepa tira z nielegalnym paliwem w mauserach / fot. KAS