Od 31 grudnia 2020 r. na terenie Saksonii obowiązuje nowe rozporządzenie w sprawie zasad przebywania, pracy i nauki. I tak wynika z niego, że:
- od poniedziałku 11 stycznia 2021r. pracownicy transgraniczni i osoby uczące się w Saksonii będą zobowiązani do wykonania 2 razy w tygodniu, na koszt własny lub pracodawcy (jeśli zostanie tak ustalone), testu na koronawirusa. Negatywny wynik będzie "przepustką" do pracy, szkoły, czy na pobyt w przedszkolu.
- od czwartku 31 grudnia 2020 r., przybywający lub wracający do Saksonii z tzw. obszarów ryzyka (m.in. Polska) mają obowiązek przedstawić w ciągu maksymalnie 48 godzin od przyjazdu, w urzędzie ds. zdrowia (Gesundheitsamt) negatywny wynik testu na koronawirusa. Wykonują go na własny koszt, maksymalnie na 24 godziny przed wjazdem do Saksonii. Honorowane będą szybkie testy na przeciwciała oraz testy PCR. Osoby powracające z obszarów ryzyka muszą odbyć 10-dniową kwarantannę domową i po 5 dniach mogą zrobić jeszcze jeden test.
Choć wyjątkowo trudna sytuacja epidemiczna w sąsiedniej Saksonii nie jest tajemnicą, to jednak wiadomość o nowym rozporządzeniu, które zmieni zasady pobytu osób przybywających lub wracających do Saksonii z tzw. obszarów ryzyka, a więc także Polski, zaskoczyła nas i zaniepokoiła wiele osób. Liczne pytania, które otrzymywałem dzisiaj od rana, skłoniły mnie nie tylko do napisania w tej sprawie do premiera Saksonii Michaela Kretschmera, ale również do zainteresowania sytuacją na pograniczu marszałka Przybylskiego i wojewody Obremskiego, który przekazał mi właśnie, że po naszej rozmowie skontaktował się z premierem Saksonii, który wyjaśnił, że w obecnej sytuacji testowanie jest koniecznością. Dodał jednak, że urzędy ds. zdrowia będą honorować badania wykonane z użyciem tzw. szybkich testów, których koszt nie jest wysoki. Obecnie testy takie ma w swojej ofercie 200 aptek. Po nowym roku poprosimy naszych niemieckich partnerów o listę aptek, w których można kupić testy i spróbujemy dowiedzieć się jakie są ich ceny – poinformował w mediach społecznościowych burmistrz Zgorzelca Rafał Gronicz.